O książce
1. SPIS Z NATURY
Spis z natury to trzyksiążkowa edycja, na którą złożyły się dwa tomy poetyckie oraz rozmowa z autorką o czasach i okolicznościach debiutu, spojrzeniu po latach na własną twórczość. To także wyjątkowy wgląd w pierwsze teksty poetyckie wybitnej autorki, a także uzupełnienie dorobku o materiały niepublikowane.
„Aura nieugiętej słabości, emanowana przez jej utwory, przenikanie się intelektualnej wybredności z przedstawianiami konkretnych doświadczeń i sytuacji, komunikatywność będąca nierzadko efektem eksperymentowania, charyzma autentyczności – to zaledwie pierwsze z brzegu powody, dla których odbiór twórczości Krystyny Miłobędzkiej zdaje się tak wyjątkowy”.
(Piotr Śliwiński, kulturaupodstaw.pl)
„W świecie poetyckim Miłobędzkiej jest miejsce na opis wody oraz kolorowych barek; bohaterem wiersza mogą być meduzy albo popielniczki, mina morska albo agawa. Za każdym razem jednak jest to zapis, słowami poetki, «zetknięcia czułością z innym». I właśnie czułość jest zarówno gwarantem wiarygodności wiersza, jak i sposobem na mądre obcowanie ze światem; uniwersalnym lekiem, panaceum”.
(Krzysztof Hoffmann, poznan.wyborcza.pl)
„Czytam kilkukrotnie wszystkie zgromadzone tu zapisy i czuję, że wnikam w słowa, docieram pod powierzchnię – Miłobędzka otwiera we mnie sekretną zapadkę i oto widzę więcej, czuję bardziej. Niezwykłe przeżycie”.
(dajprzeczytac.blogspot.com)
2. NA WYSOKIEJ GÓRZE (ilustracje Iwona Chmielewska)
Na wysokiej górze to niezwykłe spotkanie dwóch znakomitych autorek – Krystyny Miłobędzkiej, jednej z najwybitniejszych współczesnych poetek i Iwony Chmielewskiej, twórczyni książek obrazowych. To książka o początkach naszych wyobrażeń o świecie. Pełna tajemnic i niedopowiedzeń, wymykająca się jednoznacznym interpretacjom.
„Ta książka to podróż. Podróżuje się z nią i przez nią. Przewraca strony, wraca, dostrzega powracające kształty, stające się co rusz – w inny sposób – znaczącym elementem obrazu. Wędrujemy z kolejnymi frazami wiersza i przez życie”.
(blog Poza Rozkładem)
„Z jednej strony jest o starości, która wspomina młodość. Z drugiej strony, jeśli ustawimy lustro pod innym kątem, jest o młodości, która projektuje starość. Jest prawie milczącą lekcją, że wszystko wydarza się jednocześnie, wszystko zawiera się we wszystkim: starość w dziecięcości i odwrotnie (…)”.
(Maciej Gierszewski, blog Kopiec Kreta)
„Nieczęsto też mam poczucie, że książka jest dziełem totalnym, że myślenie i podobanie stapiają się tak mocno. (…) Jednak widać tu myślenie o książce totalnej, która będzie pieścić oko, a zarazem bardzo subtelnie znaczyć wszystkimi elementami”.